Wednesday, June 24, 2009

Poranna kapiel

Nie ma jak porada fachowca - tym razem zapytalam eksperta w dziedzinie upraw ekologicznych, wlascicielke sadu ekologicznego pod opieka slynnych instytutow sadowniczych w Skierniewicach - czyli moja mame. A moj problem to gardenia i robaki siedzace na listkach. Ekspert polecil spryskac rozczynem z Ludwika albo mydla potasowego. Spryskalam tym co mialam, czyli plynem do naczyn 7th Generation (ekologiczny bezzapachowy).



A tak wyglada gardenia po kapieli z babelkami:





Wyjasnila sie rowniez tajemnica bialego nalotu na galazkach rozy. To pajeczaki i juz zostaly brutalnie zmyte woda z weza pod silnym cisnieniem. Tak wiem, pajeczaki beda wracac ale jestem wytrwala i bede je zmywac.





A tu mala niespodzianka! Bedzie kwiatek!

No comments:

Post a Comment